7 makijaży, które zrobią furorę w sezonie jesień-zima 2021/22

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Minimalistyczny, wyrazisty, a może akcentujący wybraną partię twarzy? Kolorowy czy stonowany? Sprawdziliśmy, jak będziemy malować się tej jesieni i zimy. Oto zestawienie najmodniejszych make-upów. Który z nich zastosujesz u siebie?

Fokus na czerwone usta

W chłodniejszych miesiącach roku chętnie sięgamy po mocniejsze usta i podkreślamy wargi czerwoną pomadką – o dowolnym wykończeniu, od matu, przez satynę, po błysk. Nie inaczej będzie w tym sezonie.

Karminowe usta nie potrzebują dodatkowego towarzystwa – wystarczą wytuszowane rzęsy i rozświetlacz. Co więcej, kolor ten z powodzeniem możemy nosić również w ciągu dnia.

Błyszczyk wraca do łask

Dla przeciwwagi mamy naturalne usta, które podkreślamy wyłącznie… błyszczykiem. Produkt ten był niezwykle popularny w latach 90. i na początku XXI wieku. Błyszczyk może być zupełnie bezbarwny lub lekko różowy, malinowy. Jesienią i zimą świetnie sprawdzi się z makijażem oczu typu smoky eyes.

Feeria barw na powiekach – będzie się działo!

Ten sezon zdecydowanie będzie należał do koloru. Różowy, niebieski, miętowy, fioletowy, żółty, pomarańczowy – takie cienie zagoszczą na powiekach. Jedno jest pewne, makijaż oczu będzie zaskakiwał, ożywiał i przykuwał uwagę. To jeszcze nie wszystko. Jeśli nie chcemy używać kolorowych cieni do powiek, zastąpmy je równie modnymi eyelinerami w kolorach tęczy.

Smoky eyes – tak, ale w nieco lżejszej wersji

Nie ma jesieni i zimy bez smoky eyes, który jest jednym z najbardziej kobiecych i zmysłowych makijaży. Sprawia, że wyglądamy nieco bardziej tajemniczo W tym roku zmienia on nieco swój charakter – jest delikatniejszy. Używamy zatem kilku odcieni szarości oraz brązów, które jednocześnie będą nieco jaśniejsze od namalowanej na górnej powiece kreski. Przydymiony makijaż potrzebuje jedynie wytuszowanych dokładnie rzęs oraz zadbanej i jednolitej cery.

Eyeliner w dłoń i… wyciągnięta kreska na już!

Modne będą nie tylko tęczowe eyelinery, ale również w odcieniu klasycznej czerni. Różnicę stanowi natomiast sama kreska – ma być widoczna, w rozmiarze XXL, z wyciągniętą ku górze jaskółką. Niektórzy projektanci lansują też mocne kreski na dolnej powiece, jednak trzeba z tym uważać, by nie pomniejszyć sobie oczu i nie obciążyć spojrzenia.

Naturalne brwi na tak!

Podkreślone usta, oczy, ale brwi już nie. W tym sezonie dajemy im spokój. Zostawiamy włoski, by naturalnie rosły, wyczesujemy je jedynie go góry, by nadać im nieco rozwichrzonego charakteru. Polecamy użyć żelu utrwalającego lub specjalnego mydełka, które ujarzmi brwi i sprawi, że przez cały dzień pozostaną dokładnie w tym miejscu, w którym chcemy. Do naturalnych brwi będzie pasował dosłownie każdy makijaż – i mocny, i make-up no make-up.

Blink, blink, czyli szaleństwo na oczach

Na koniec zostawiliśmy niezwykle odważny trend, który nie każdy będzie mógł odwzorować. Mowa o ozdobach 3D – kryształkach, cyrkoniach i innych świecidełkach przyklejanych do powiek lub skroni. Tego typu biżuteryjny makijaż robi ogromne wrażenie i trudno przejść obok niego obojętnie. Sprawdzi się idealnie na wieczór i wielkie wyjścia. Wówczas nie potrzebujemy już żadnych naszyjników, bransoletek i kolczyków.

zdjęcie główne: freestocks/unsplash.com

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*