Kolczyki w różnych częściach ciała były, są i zapewne będą cieszyły się dużą popularnością. Współcześnie ludzie są na szczęście świadomi, że muszą o nie dbać. Jak pielęgnować ten znajdujący się w nosie?
Kolczyki tylko w uszach? Dla wielu osób to „nuda”. Piercing, czyli przekłuwanie różnych części ciała, od lat cieszy się dużą popularnością. Dwie dziurki w uszach to klasyk, dużą popularnością cieszy się też kolczyk w nosie. Dawniej kojarzył się głównie ze zbuntowanymi nastolatkami, obecnie w zależności od wzoru może być nawet eleganckim dodatkiem. Tylko jak o niego dbać?
Nosa nie wolno przekłuwać samodzielnie. Powinien to zrobić wykwalifikowany piercer, który zajmuje się tym zawodowo. Wówczas będziemy mieli pewność, że wszystko przeprowadzono prawidłowo a ryzyko wystąpienia powikłań czy zakażeń jest znikome. Specjalista przekłuwa przegrodę nosa, w zależności od jego budowy robi dziurkę w tkance miękkiej bądź chrząstce. Trzeba mieć na uwadze, że zabieg nie należy do przyjemnych, jest dość bolesny, dlatego często robi się go przy użyciu miejscowego znieczulenia.
Gdy już mamy przekłuty nosi, musimy bardzo dbać o ranę, która się goi. Zazwyczaj trwa to maksymalnie 6 tygodni. Początkowo nos może być lekko opuchnięty, piec i boleć. U niektórych osób rana też dość długo krwawi. Dlatego tak ważne jest, by dbać o dziurkę. Na pewno należy stosować środki, które służą do odkażania ran i mają działanie bakteriobójcze, typu Octenisept. Ranę należy przemywać kilka razy w ciągu dnia. Warto też codziennie oglądać, czy wszystko się goi jak należy, a gdyby cokolwiek wydało się niepokojące – należy jak najszybciej udać się do lekarza.
Także z pielęgnacją, jak się okazuje, można przesadzić. Nie powinna być zbyt intensywna, wtedy może bowiem dojść do zniszczenia nowych komórek naskórka, a to spowoduje jeszcze dłuższe gojenie się rany. Do specjalisty należy się udać przede wszystkim, gdy rana zbyt długo krwawi oraz gdy zauważymy, że wydziela się z niej dziwna wydzielina.
Po przekłuciu nosa nie wolno ruszać kolczyka, przekręcać itp. To dla wielu osób może wydawać się trudne, bo przecież na ich twarzy pojawiło się ciało obce. Z czasem jednak się przyzwyczaimy i nie będziemy w ogóle czuli kolczyka.
W pierwszych tygodniach po założeniu biżuterii do nosa nie zaleca się odwiedzania basenu ani stosowania kosmetyków, które mają w swoim składzie alkohol. NIe jest także wskazany makijaż w okolicach przekłucia, co dla wielu pań może okazać się dość sporym problemem. Gdyby pojawił się katar, należy używać bardzo delikatnych chusteczek i lekko wydmuchiwać nos, by nie podrażniać rany.
W celu pobudzenia regeneracji naskórka warto też sięgać po maści bądź kremy z apteki, jak np. Octenicare. Tego typu produkty chronią ranę, działają antyseptycznie, a do tego łagodzą powstałe podrażnienia.
Wybierając kolczyk do nosa najlepiej jest zdecydować się na ten, który nie zawiera niklu, bowiem taka biżuteria dużo częściej uczula. Najbezpieczniejszy będzie ten zrobiony z tytanu.
Zdj. główne: Atikh Bana/unsplash.com